23 stycznia 2007, 00:00
Obecnie wyłączonych jest jeszcze 9 linii przesyłowych 220 i 400 kV. W większości wyłączenia spowodowane są uszkodzeniem słupów.
Wyłączenia w sieci nie spowodowały przerw w zasilaniu miejsc dostarczania energii z sieci przesyłowej.
Z napływających informacji wynika, że również w sąsiednich systemach, po przejściu wichury, doszło do wielu wyłączeń linii przesyłowych i nastąpiły znaczne zmniejszenia w poborze mocy.
W wyniku porywistego wiatru o znacznej prędkości najbardziej ucierpiały wschodnie tereny Niemiec. Wichura spowodowała przerwy w zasilaniu ponad 150 tys. odbiorców w Brandenburgii. Wyłączenia kilkugodzinne dotknęły też odbiorców w Nadrenii - Winderbergii, Hesji, Dolnej Saksonii i Bawarii. Od popołudnia dnia 18 stycznia zerwały się potężne wichury w rodzaju tornada; szczególnie w korytarzu: Góry Harzu – Czechy, huragan spowodował poważne szkody, powalając słupy linii 380 kV, postawione kilka lat temu. Spowodowało to przerwy w zasilaniu odbiorców okolicy Magdeburga. Obecnie trwające prace naprawcze mają również za zadanie ustalenie przyczyny uszkodzenia niedawno postawionych słupów.
Jak podał ČEPS a.s. (czeski operator sieci przesyłowej), w wyniku ekstremalnie silnej wichury w nocy z 18 na 19 stycznia 2007, doszło do wyłączeń linii w systemie przesyłowym, które nie spowodowały jednak ograniczeń dostaw z sieci przesyłowej. Całkowity rozmiar szkód i wyłączeń linii w systemie czeskim jest badana. Pobór mocy był niższy o ok. 1000 – 1400 MW.